Szybki kurczak i o tym jak zacząć swoją przygodę.
Zauważyliście cykliczność składników na moje dania? Na pewno tak! Ma to związek z porą roku i tym co obecnie możemy dostać w sklepach i na stoiskach. Służy to też temu żebyśmy z rozsądkiem planowali swoje zakupy żywnościowe po to żeby ich nie marnować i później nie wyrzucać . Eliminując wydatki na przetworzoną żywność możesz pozwolić sobie na jakiś pierwszy produkt eko czy fair trade. Głównie jednak po to trzeba planować, żeby przede wszystkim nie wyrzucać jedzenia bo to jest nie do przyjęcia, że miliard ton rocznie na Świecie ląduje w koszu! (dane z 2013roku).
Logicznie rzecz biorąc jeśli zaplanujesz to co będziesz jeść jest mniejsza szansa na to że coś wyląduje na śmietniku. Taka sytuacja pozwala również bardziej kontrolować wydatki na jedzenie w domowym budżecie. Na pewno część z Was widziała mój wpis na fb o tym że, jeśli zainteresował Cię któryś z posiłków to po to są na początku rozpisane zakupy żeby sobie to dołączyć i zastąpić tradycyjny obiad jednym z naszych - domowych na przykład raz w tygodniu. Z czasem oby częściej . Spróbuj tak zrobić! Może tak zacznij swoją przygodę z 'jedzeniem na zdrowie' i Mama's Menu. Jeśli za szybko rzucisz się w wir zmian w kuchni możesz się rozczarować, dojść do wniosku że nie chcesz zmieniać starych nawyków albo na koniec tygodnia popłynąć w słodkości.
Wkurza mnie jak widzę temat 'od jutra nie jem słodyczy'. Wkurza mnie tematyka słodkich przyjemności dla rzekomo lepszego życia. Ty sam oceń ile za takie jadanie musisz potem zapłacić zdrowia i nerwów. Dlaczego na eleganckich portalach o ciastach ociekających kremami i białym cukrem nie napiszą wprost że jeśli będziesz robić ciągle w domu takie przyjemności to nie masz szans na fajną figurę i będziesz zakorzeniać w swoim dziecku złe nawyki żywieniowe z których samo (bo nikt mu w tym nie pomoże) będzie musiało potem wychodzić. Nie mam nic przeciw wspaniałym zdjęciom i tym że takie miejsca są i cukiernictwo na całym świecie to wielka sztuka która podziwiam i szanuję ale do cholery kto z nich odważy się powiedzieć żeby to sobie serwować od święta? Dlaczego Pancio gotujący lokalnie robi sos z tłuszczu świnki i polewa nim mięso o 10 rano przecież jak tak będziemy jeść i uczyć się gotować a potem uczyć nasze dzieci to nawet WOŚP który popieram rękami i nogami, nie wyrobi na polskie odziały kardiologiczne!W ogóle moim zdaniem nie powinno się puszczać tego przed 22.
My też mówimy NIE dla hipokryzji z pewnym młodym artystą ;)
Nie dasz rady nie jeść w ogóle słodyczy i pogodzić się ze sobą i czuć się cudownie jeśli codziennie jadłaś tabliczkę czekolady. Dlatego moja rada jest taka nie postanawiaj tylko zastąp!! Niezdrowe - zdrowszym choć trochę, słodkie - mniej słodkim albo dobrym cukrem stewią ksylitolem, przetworzone nie przetworzonym. Jeszcze nie raz się przekonasz że bardzo szybko możesz sam w domu zrobić to co w sklepie kupujesz w gotowej postaci. Powoli i stopniowo daj sobie szansę poczuć nowe smaki zastanowić się co jest lepsze co bardziej smakuje Tobie i Twoim bliskim. Nie musisz wariować.
Mam nadzieję, że nie zlinczujecie mnie mocno za ten tekst a nawet jeśli to jestem przygotowana bo wierzę w to co robię, kocham gotować dla rodziny dla przyjaciół, nie zawsze jestem ekspertem ale również dobrze wiem co pragnę Wam przekazać. Dobrze, dość gadania. Gotujmy!
Szybki kurczak z warzywami
pół piersi z kurczaka pokrojonej w kostkę
1 cukinia
1 zielona papryka
pół żółtej papryki
pół czerwonej cebulki
ryż basmati
2 łyżki octu balsamicznego
oliwa
kmin rzymski
1 łyżka sos sojowy
ziarna sezamu
Pokrój pierś w kostkę. Wstaw ryż. Pokrój wszystkie warzywa w kostkę. Jeśli masz patelnie z grubym dnem wrzuć na nią kurczaka z oliwa dodaj cebulkę i bezpośrednio na to ocet balsamiczny. Takie gotowanie musi się odbywać w dosyć niskiej temperaturze. Jeśli obawiasz się że patelnia spali to wszystko, kurczaka na chwilę zamarynuj w occie i rozgrzej wcześniej dobrze oliwę potem zmniejsz temperaturę poczekaj i zacznij smażenie w razie potrzeby dodaj łyżkę wody. Powoli dokładaj warzywa najpierw papryki, potem cukinię. Dodaj kmin, tylko malutko bo ma bardzo silny aromat.Na koniec posyp wszystko ziarnem sezamu ale jeszcze na patelni i wymieszaj wszystko. Ryż gotuje się bardzo szybko więc kontroluj sytuację. Basmati możesz dowolnie formować. Wystarczy opłukać naczynie w zimnej wodzie napełnić ryżem jak foremkę i przełożyć na talerz jak babkę z piasku ;)
Znów zrobiliśmy baaardzo szybko pyszne danie które można spokojnie zjeść bez wyrzutów sumienia :)
Logicznie rzecz biorąc jeśli zaplanujesz to co będziesz jeść jest mniejsza szansa na to że coś wyląduje na śmietniku. Taka sytuacja pozwala również bardziej kontrolować wydatki na jedzenie w domowym budżecie. Na pewno część z Was widziała mój wpis na fb o tym że, jeśli zainteresował Cię któryś z posiłków to po to są na początku rozpisane zakupy żeby sobie to dołączyć i zastąpić tradycyjny obiad jednym z naszych - domowych na przykład raz w tygodniu. Z czasem oby częściej . Spróbuj tak zrobić! Może tak zacznij swoją przygodę z 'jedzeniem na zdrowie' i Mama's Menu. Jeśli za szybko rzucisz się w wir zmian w kuchni możesz się rozczarować, dojść do wniosku że nie chcesz zmieniać starych nawyków albo na koniec tygodnia popłynąć w słodkości.
Wkurza mnie jak widzę temat 'od jutra nie jem słodyczy'. Wkurza mnie tematyka słodkich przyjemności dla rzekomo lepszego życia. Ty sam oceń ile za takie jadanie musisz potem zapłacić zdrowia i nerwów. Dlaczego na eleganckich portalach o ciastach ociekających kremami i białym cukrem nie napiszą wprost że jeśli będziesz robić ciągle w domu takie przyjemności to nie masz szans na fajną figurę i będziesz zakorzeniać w swoim dziecku złe nawyki żywieniowe z których samo (bo nikt mu w tym nie pomoże) będzie musiało potem wychodzić. Nie mam nic przeciw wspaniałym zdjęciom i tym że takie miejsca są i cukiernictwo na całym świecie to wielka sztuka która podziwiam i szanuję ale do cholery kto z nich odważy się powiedzieć żeby to sobie serwować od święta? Dlaczego Pancio gotujący lokalnie robi sos z tłuszczu świnki i polewa nim mięso o 10 rano przecież jak tak będziemy jeść i uczyć się gotować a potem uczyć nasze dzieci to nawet WOŚP który popieram rękami i nogami, nie wyrobi na polskie odziały kardiologiczne!W ogóle moim zdaniem nie powinno się puszczać tego przed 22.
Nie dasz rady nie jeść w ogóle słodyczy i pogodzić się ze sobą i czuć się cudownie jeśli codziennie jadłaś tabliczkę czekolady. Dlatego moja rada jest taka nie postanawiaj tylko zastąp!! Niezdrowe - zdrowszym choć trochę, słodkie - mniej słodkim albo dobrym cukrem stewią ksylitolem, przetworzone nie przetworzonym. Jeszcze nie raz się przekonasz że bardzo szybko możesz sam w domu zrobić to co w sklepie kupujesz w gotowej postaci. Powoli i stopniowo daj sobie szansę poczuć nowe smaki zastanowić się co jest lepsze co bardziej smakuje Tobie i Twoim bliskim. Nie musisz wariować.
Mam nadzieję, że nie zlinczujecie mnie mocno za ten tekst a nawet jeśli to jestem przygotowana bo wierzę w to co robię, kocham gotować dla rodziny dla przyjaciół, nie zawsze jestem ekspertem ale również dobrze wiem co pragnę Wam przekazać. Dobrze, dość gadania. Gotujmy!
Szybki kurczak z warzywami
pół piersi z kurczaka pokrojonej w kostkę
1 cukinia
1 zielona papryka
pół żółtej papryki
pół czerwonej cebulki
ryż basmati
2 łyżki octu balsamicznego
oliwa
kmin rzymski
1 łyżka sos sojowy
ziarna sezamu
Pokrój pierś w kostkę. Wstaw ryż. Pokrój wszystkie warzywa w kostkę. Jeśli masz patelnie z grubym dnem wrzuć na nią kurczaka z oliwa dodaj cebulkę i bezpośrednio na to ocet balsamiczny. Takie gotowanie musi się odbywać w dosyć niskiej temperaturze. Jeśli obawiasz się że patelnia spali to wszystko, kurczaka na chwilę zamarynuj w occie i rozgrzej wcześniej dobrze oliwę potem zmniejsz temperaturę poczekaj i zacznij smażenie w razie potrzeby dodaj łyżkę wody. Powoli dokładaj warzywa najpierw papryki, potem cukinię. Dodaj kmin, tylko malutko bo ma bardzo silny aromat.Na koniec posyp wszystko ziarnem sezamu ale jeszcze na patelni i wymieszaj wszystko. Ryż gotuje się bardzo szybko więc kontroluj sytuację. Basmati możesz dowolnie formować. Wystarczy opłukać naczynie w zimnej wodzie napełnić ryżem jak foremkę i przełożyć na talerz jak babkę z piasku ;)
Znów zrobiliśmy baaardzo szybko pyszne danie które można spokojnie zjeść bez wyrzutów sumienia :)
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać jak gotujesz bo czuję smak potraw. A wskazówki jak troszkę zdrowiej gotować zawsze są cenne.
OdpowiedzUsuńa ja głodna w pracy mmmmhhh
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam przepisy (wyglądają pysznie!) i mam takie ogólne pytanie. Jeśli chodzi o mięso pojawia się przede wszystkim (jeśli nie wyłącznie) kurczak. Wprawdzie w zdrowym (głównie dla małego dziecka) jedzeniu dopiero raczkuję, ale wydaje mi się (i tak piszą tu i ówdzie), że lepszym mięsem jest indyk, tj. kupując indyka mniej ryzykujemy. Czy jednak kurczaki górą?
OdpowiedzUsuńPowiem tak , ciężko jest pozbyć się z indyka dziwnego posmaku na który jest uczulone dziecięce podniebienie, moje zresztą też :) wszystko zależy od tego co kto lubi i co komu smakuje, my wybieramy najczęściej kurczaki. Innym godnym polecenia mięsem dla dziecka jest królik i cielęcina. Zachęcam jednak do śledzenia bloga ponieważ w kolejnych odsłonach na pewno pojawią się przepisy na inne mięsa, na indyka również. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńa może jakaś zupa
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Pani blog. Czy poszukuje Pani Firm do Współpracy? Jeśli tak to proszę o informacje kontaktowe w Pani zakładce :)
OdpowiedzUsuńCo do WOŚP w pełni się zgadzam! Co do potrawy w pełni bym zjadł :D
OdpowiedzUsuńMama's wspiera to co się nam podoba i to co nam smakuje najchętniej polskie, nasze, piękne zgodne z naturą i w poszanowaniu dla drugiego człowieka. Info w zakładce pojawi się niebawem a tymczasem zapraszamy na nasz funpage ;)
OdpowiedzUsuń