Pizza przedszkolaczka

Nasz Tata jest wielkim fanem pizzy. Zawsze zamawia ją w pobliskich pizzeriach aby przekonać się i rozeznać gdzie i która smakuje mu najlepiej! Zamawia o każdej porze, w nieoczekiwanych okolicznościach, nawet wtedy kiedy nie ma go w domu i pizzę musi przechować pobliski salon fryzjerski ;) Taki jest nasz kochany Tato, dzieci to widzą, chcą a ja długo myślałam jak to zrobić w domu aby było dobrze mądrze i zdrowo.

Najwspanialszą pizzę jadłam oczywiście we Włoszech w Tarranto. Nad pięknem tego regionu rozpisywałam się już tutaj lasagne-wysmienita-woska-uczta. i nie mogę się doczekać kiedy zabiorę moje dzieci w miejsca które sama zwiedzałam i pokochałam, a także tam gdzie Stary Kucharz Francesco nauczył mnie robić podstawową pizzę. Wszyscy nie mogli się nadziwić, że potrafię zjeść na śniadanie obiad i kolację ogromnego 'pikacza' i nie nudzi mi się to całymi miesiącami. Może nie udało mi się do końca powtórzyć tych smaków w domu ze względu na to, ani nie składniki ani piec opalany egzotycznym drewnem, żadnych specjalnych kamieni i innych przyborów, ale z pewnością jest to miła alternatywa uzdrowiona na miarę możliwości tak, aby bez wielkich wyrzutów sumienia podać ją dzieciom.

Do naszej pizzy użyłam sera Grana Padano, dość popularnego w Trentino oraz Piemont czy Veneto, które słyną również z produkcji tego sera na północy Włoch. Grana Padano jest tradycyjnym niepasteryzowanym serem długo dojrzewającym z 1000 letnią tradycją zapoczątkowaną przez mnichów cysterskich. Ciekawostką jest że, do dziś czuwa nad nim konsorcjum la Tutela del Formaggio Grana Padano, które na każdym etapie produkcji czuwa by ser smakował nam zawsze tak samo według tej samej receptury dającej fantastyczny posmak ananasa i lekką słonawą słodycz. Ma dużą zawartość białka i doskonałe wartości odżywcze dzięki czemu z powodzeniem może my go podawać naszym dzieciakom. Niezawodny w zapiekankach, na pizzy, we włoskich sosach robionych domowymi sposobami, nie utrzymujący się w mojej lodówce dłużej niż kilka dni z uwagi na bombardowanie mojej głowy pomysłami co tu z nim zrobić :)))


Pizza przedszkolaczka

Ciasto.

110g mąki pszennej
50g mąki jaglanej
15g drożdży świeżych
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru 
250 ml ciepłej wody
40 ml dobrej oliwy

Sos.

 puszka pomidorów 
6 pomidorków koktajlowych 
1 łyżeczka cukru 
pół łyżeczki soli 
bazylia

Dodatki 

100g sera Grana Padano
szyneczka z piersi kurczaka


15g drożdży zasyp łyżeczką cukru i odczekaj 10 minut kiedy drożdże zaczną się rozpuszczać. W tym czasie przelej puszkę pokrojonych drobno pomidorów do rondla i zacznij podgrzewać. Dodaj pomidorki koktajlowe przekrojone na pół cukier i sól. Pozostaw na wolnym ogniu przez 20- 30 minut aby sos odparował pod koniec dodaj bazylię i ulubione zioła czasem dodaję też troszkę pietruszki, oregano - daruję dzieci nie bardzo je lubią. 

Dodaję zaczyn drożdżowy do przesianych mąk, potem stopniowo wodę olej sól i zagniatam ciasto które w razie potrzeby można podsypać mąką lub dodać więcej wody. Ciasto wyrabiać należy spokojnie i naprawdę widać kiedy jest na tyle elastyczne aby odłożyć je do wyrośnięcia. Odkładamy do miski cienko posmarowanej oliwą i przykrywamy bawełnianą ściereczką po lekkim wyrośnięciu około 30 minut formujemy placuszek który smarujemy sosem posypujemy serem dodajemy szyneczkę i wkładamy do piekarnika na 210 stopni!






Taka mała rada na koniec, aby nie dodawać więcej mąki jaglanej niż zalecane 50g to i tak dużo a po dodaniu większej ilości ciasto mogłoby nie smakować dobrze.


Wypróbujcie koniecznie w domu ze swoimi dzieciakami! Smacznego!

Komentarze

  1. Świetna! I pachnie mi tu teraz serem. Po Twoim opisie i zdjęciach czuję jak drażni moje receptory zapachowe i kusi...koniecznie muszę spróbować, zwłaszcza, że sera nie znam! (aż wstyd się, kurka, przyznać)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty